Tragedia w centrum Zabrza. 18-latek zamordował swoją 38-letnią matkę i ranił nożem jej 61-letniego konkubenta. Sprawca nie przyznaje się do winy. Podczas zatrzymania był bardzo agresywny. Lekarze, aby uspokoić 18-latka byli zmuszeni wprowadzić go w stan śpiączki farmakologicznej. Został wybudzony w poniedziałek (do zabójstwa doszło w piątkowy wieczór). Śledczy czekają na wyniki badań toksykologicznych krwi 18-latka. Wiadomo, że wcześniej miał problemy z dopalaczami. Nie jest wykluczone, że znajdował się pod ich wpływem w chwili dokonania zabójstwa.
Więcej na ten temat w czwartkowym wydaniu Nowin Zabrzańskich (20.09.)
Wasze komentarze (0)