Napisane przez 5:52 pm Ciekawostki

Jak zacząć trenować i się nie zniechęcić – praktyczny poradnik dla początkujących

Każdy z nas zna to uczucie. Zapał do treningu, który gaśnie po dwóch tygodniach. Karnet na siłownię używany trzy razy. Drogie buty do biegania kurczące się w szafie. Brzmi znajomo? Nie jesteś sam. Większość ludzi przechodzi przez ten sam schemat. Dobra wiadomość – można to zmienić.

Zacznij od małych kroków

Największy błąd początkujących? Chcą wszystko zmienić od razu. Codzienne treningi, dieta, osiem godzin snu, galony wody. To przepis na porażkę. Zacznij od dwóch treningów w tygodniu. Serio, tylko dwóch. Brzmi za mało? To właśnie o to chodzi. Lepiej trenować dwa razy w tygodniu przez rok niż codziennie przez dwa tygodnie. Wybierz konkretne dni. Wtorek i czwartek. Poniedziałek i piątek. Nieważne które. Ważne, żeby były stałe. Wpisz je do kalendarza. Traktuj jak spotkanie służbowe. Nie do przełożenia.

Postaw na realny cel

“Chcę schudnąć” to nie jest cel. “Chcę być fit” też nie. To życzenia. Cel musi być konkretny i mierzalny. Dobry cel brzmi tak: “Chcę schudnąć 5 kilogramów w trzy miesiące”. Albo: “Chcę zrobić 10 pompek bez przerwy do końca roku”. Widzisz różnicę? Taki cel możesz zmierzyć. Możesz sprawdzić postępy. Zapisz swój cel. Na kartce, w telefonie, gdziekolwiek. Czytaj go codziennie. Przypominaj sobie, po co to robisz.

Znajdź swoją motywację

Motywacja to paliwo do działania. Ale uwaga – zewnętrzna motywacja szybko się wypala. Trenujesz dla innych? Żeby zaimponować? To nie wystarczy na dłuższą metę. Poszukaj motywacji wewnętrznej. Może chcesz mieć więcej energii do zabawy z dziećmi. Może chcesz czuć się pewniej. Może po prostu chcesz być zdrowy. To są prawdziwe powody. Stwórz listę swoich “dlaczego”. Minimum pięć powodów. Wracaj do nich, gdy brakuje chęci. Działają lepiej niż kawa.

Wybierz odpowiednią formę aktywności

Nienawidzisz biegać? Nie biegaj. Serio, to takie proste. Nudzi Cię siłownia? Znajdź coś innego. Opcji jest mnóstwo: • Taniec – świetna zabawa i kardio w jednym • Sztuki walki – budują siłę i pewność siebie
• Pływanie – idealne dla stawów • Joga – elastyczność i spokój umysłu • Trening funkcjonalny – praktyczna siła do codziennego życia • Wspinaczka – przygoda i trening całego ciała Eksperymentuj. Próbuj różnych rzeczy. Znajdź to, co sprawia Ci przyjemność. Wtedy trening przestaje być obowiązkiem.

Zobacz również  Nordic walking Zabrze

Monitoruj postępy (ale mądrze)

Waga to nie wszystko. Może nawet wprowadzać w błąd. Mięśnie ważą więcej niż tłuszcz. Liczba na wadze nie pokazuje całej prawdy. Rób zdjęcia. Co dwa tygodnie, w tym samym miejscu, o tej samej porze. Porównuj je po miesiącu. Zobaczysz różnicę. Zapisuj treningi. Ile powtórzeń, jaki ciężar, jak długo biegałeś. Postęp widać w liczbach. Dziś 5 pompek, za miesiąc 10. To motywuje bardziej niż waga. Zwracaj uwagę na samopoczucie. Masz więcej energii? Lepiej śpisz? Nie boli Cię plecy? To też są sukcesy. Doceniaj je.

Przygotuj się na gorsze dni

Będą dni bez chęci. Dni, gdy wszystko boli. Dni, gdy wolałbyś zostać w łóżku. To normalne. Miej plan B. Nie chce Ci się na pełny trening? Zrób 10 minut. Serio, tylko 10. Często po rozpoczęciu okazuje się, że możesz więcej. A jeśli nie? 10 minut to lepiej niż zero. Przygotuj się zawczasu. Spakuj torbę wieczorem. Przygotuj strój. Usuń przeszkody. Im mniej decyzji rano, tym lepiej.

Znajdź wsparcie

Samotny trening to trudny trening. Znajdź kompana. Kolegę, koleżankę, partnera. Kogokolwiek. Umówcie się na wspólne treningi. Trudniej jest wymówić się przed kimś innym. Wzajemna motywacja działa cuda. Razem raźniej – to nie tylko powiedzenie. Dołącz do grupy. Facebook, Instagram, lokalne społeczności. Ludzie o podobnych celach. Dzielcie się sukcesami. Wspierajcie w trudnych momentach. Nie jesteś sam w tej drodze.

Zobacz również  Długopisy plastikowe z nadrukiem – tani i skuteczny nośnik reklamy

Nagradzaj się (mądrze)

Osiągnąłeś cel tygodnia? Świętuj. Ale nie pizzą i piwem. To sabotaż, nie nagroda. Kup sobie nowe spodenki treningowe. Idź na masaż. Obejrzyj ulubiony serial bez wyrzutów sumienia. Nagroda nie musi niszczyć postępów. Doceniaj małe zwycięstwa. Poszedłeś na trening mimo braku chęci? Zwycięstwo. Wybrałeś wodę zamiast coli? Zwycięstwo. Każdy dobry wybór się liczy.

Bądź dla siebie wyrozumiały

Opuściłeś trening? Zjadłeś za dużo? Nie katuj się. Perfekcja nie istnieje. Jeden błąd nie niszczy całego postępu. Tydzień przerwy nie oznacza końca. Ważne, żeby wrócić. Zawsze można zacząć od nowa. Traktuj się jak dobrego przyjaciela. Nie obraziłbyś kumpla za opuszczony trening. Czemu siebie tak traktujesz? Życzliwość dla siebie to podstawa.

Profesjonalna pomoc robi różnicę

Czasem warto zainwestować w profesjonalną pomoc. Trener personalny to nie luksus. To inwestycja w zdrowie i skuteczność. Dobry trener uczy prawidłowej techniki. Układa plan dopasowany do Ciebie. Motywuje, gdy brakuje sił. Modyfikuje trening wraz z postępami. Oszczędza Twój czas i chroni przed kontuzjami. Jeśli mieszkasz w Katowicach lub okolicach, sprawdź studio Lift Strength & Conditioning. Doświadczeni trenerzy, profesjonalny sprzęt, kameralna atmosfera. To miejsce, gdzie początkujący czują się komfortowo. Gdzie każdy jest traktowany indywidualnie. Gdzie Twój sukces jest priorytetem. Więcej informacji znajdziesz wpisując w wyszukiwarkę trener personalny Katowice – warto sprawdzić ich ofertę i rozpocząć swoją przemianę pod okiem ekspertów.

Visited 45 times, 1 visit(s) today

Dodane przez Mikołaj Czarnecki

Doświadczony dziennikarz portalu Nowiny Zabrzańskie. Specjalizuje się w tematyce lokalnej Zabrza i regionu Górnego Śląska. Pasjonat spraw społecznych, kulturalnych i historycznych miasta.

Zamknij