Napisane przez 10:52 am Górnik Zabrze, Sport

Piłka ręczna: Górnik podejmie beniaminka z ambicjami

źródło: handballzabrze.pl

Specjaliści od piłki ręcznej już w sierpniu wieszczyli, że ARGED KPR Ostrovia to zespół, który może namieszać w lidze. W końcu choć formalnie jest beniaminkiem, to jednak w składzie znajdziemy solidne grono ligowych weteranów, w tym Bartka Tomczaka – ex-kapitana Górnika i jednego z najskuteczniejszych zawodników w historii PGNiG Superligi. Czy rozluźniony zagwarantowaniem sobie medalu Górnik postawi Ostrovii jednak trudne warunki?
Zacznijmy od zerknięcia na ligową tabelę. Ostrovia plasuje się na ósmym miejscu z dorobkiem 26 punktów. To wynik dziewięciu zwycięstw (w tym jednym po karnych) oraz trzynastu porażek. To mogłoby charakteryzować zespół jako ligowego „średniaka”. Z drugiej jednak strony imponować może z kim owe punkty ostrowianie zdobywali. A punkty urwali Azotom (27:22), Gwardii Opole (26:25) czy… Górnikowi (25:24). Z drugiej strony przegrywali między innymi z Pogonią Szczecin, która wówczas była jeszcze w katastrofalnym dołku prowadzącym Portowców na dno tabeli, czy z nierównym Zagłębiem Lubin. Można więc wnioskować, że Ostrovii nie brakuje motywacji do walki z faworytami, ale uporu w meczach z zespołami w ich zasięgu czy też nawet będącymi teoretycznie słabszymi.
Ostrovia ostatnio przeżywa kryzys. W pięciu meczach zaliczyła cztery porażki. Wpierw zdominowało ich Wybrzeże (32:26), później pokonał Lubin, Kielce i Głogów. Wygrać udało się tylko z Azotami. I to znacznie, bo aż 27:22. Ostrowianie mają jeszcze matematyczne szanse nawet na czwarte miejsce w tabeli, ale realnie w ich zasięgu jest awans na siódmą, a może nawet szóstą pozycję. To na pewno więcej, niż spodziewali się przed sezonem. Ale też powszechnie wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Górnicy w tym sezonie z Ostrovią mierzyli się dwukrotnie. Wpierw w sierpniu w trakcie turnieju rozgrywanego w Zabrzu, a później w listopadzie, w trakcie rozgrywek ligowych. W pierwszym meczu wygrał Górnik, choć nieznacznie (28:27). W drugim sensacyjnie KPR – 25:24. To rezonowało w głowach zabrzan jeszcze długo. Ale było też zimnym prysznicem, który dodał nowej energii Trójkolorowym.
Jak więc będzie wyglądał mecz w sobotę? O tym przekonamy się już o godz. 17.45, kiedy zabrzmi pierwszy gwizdek!
Mecz transmitowany będzie przez TVP Sport – w telewizji, na stronie internetowej i w aplikacji!
Mecze PGNiG Superligi i Pucharu Polski
30,00 zł – bilet normalny
25,00 zł – bilet ulgowy (emeryci, młodzież w wieku od 18 do 26 lat ucząca się, na podstawie stosownej legitymacji)
15,00 zł – bilet ulgowy (dzieci i młodzież w wieku od 7 do 18 lat na podstawie legitymacji szkolnej)
10,00 zł – bilet na sektor szkolny (minimum pięć biletów dla uczniów do 18 lat)
0,00 zł – dzieci w wieku 0-7 lat, osoby niepełnosprawne wraz z opiekunem (po okazaniu orzeczenia o niepełnosprawności)
80,00 zł – bilet rodzinny (dwie osoby dorosłe i dwoje dzieci do lat 18)
Zakup w kasie klubu w dniu meczu – cena biletu wyższa o 5 zł.
Visited 2 times, 1 visit(s) today
Zamknij