Chociaż w niektórych krajach korzystanie z nich jest zakazane, w Polsce rejestratory samochodowe są dozwolone. Pełnią nieocenioną rolę w dokumentowaniu szokujących zdarzeń drogowych, takich jak wypadki czy niebezpieczne manewry. Dramatyczny film ukazuje moment, w którym kobieta kierująca samochodem o włos uniknęła tragicznego finału.
Kobieta za kierownicą Mitsubishi Outlander nie zdążyła nawet zareagować, gdy ciężki, stalowy fragment, z prędkością porównywalną do pocisku, uderzył w jej przednią szybę. Ten śmiertelny „pocisk” spadł z naczepy pobliskiej ciężarówki, przelatując tuż obok głowy kierującej i powodując duże zniszczenia w pojeździe. To prawdziwy cud, że jest wśród nas. Kierowca ciężarówki uciekł z miejsca zdarzenia, nie zdając sobie sprawy z powagi sytuacji.
Wstrząśnięta kierująca niezwłocznie skontaktowała się z policją. Zarejestrowane na jej kamerze nagranie pozwoliło funkcjonariuszom na szybkie zidentyfikowanie sprawcy. Mężczyzna był kompletnie zszokowany, gdy policjanci zapukali do jego drzwi. Jednak oględziny pojazdu oraz nagranie nie pozostawiały wątpliwości co do przebiegu tego tragicznego zdarzenia. Śledczy z Gliwic prowadzą śledztwo w tej sprawie. Ostateczne orzeczenie w sprawie winy i ewentualnej kary będzie w rękach sądu.
Ten wstrząsający incydent ukazuje bezcenną wartość samochodowych kamer. Dzięki nim udało się namierzyć sprawcę.
Choć nawet te najtańsze rejestratory potrafią obiektywnie odzwierciedlić sytuację, ich wartość jest nieoceniona, zwłaszcza gdy brakuje innych świadków. Jak wielokrotnie udowodniły doświadczenia policyjne, świadectwa uczestników zdarzeń nie zawsze są spójne.
źródło: Policja Gliwice
