W niedzielę wieczorem na odcinku Drogowej Trasy Średnicowej w Gliwicach doszło do niecodziennego zdarzenia, które zelektryzowało czujnych kierowców. Na skutek ich doniesień, policjanci zostali wezwani do akcji i musieli zareagować bardzo szybko, aby zapobiec tragedii.
Około godziny 21:30 policjanci otrzymali sygnały od kierowców, że na DTŚ porusza się hulajnogą elektryczną kobieta pod prąd. Natychmiastowo wezwano patrole radiowozów w celu zlokalizowania i zatrzymania nietypowej użytkowniczki drogi. Sytuacja była niebezpieczna, ponieważ kierująca nie reagowała na polecenia zatrzymania, co zwiększało ryzyko wypadku drogowego.
Po przybyciu na miejsce, policjanci zablokowali pas ruchu, po którym poruszała się kobieta. W ten sposób uniemożliwili dalszą jazdę i przeprowadzili próbę zatrzymania hulajnogi. Niestety, kierująca zignorowała polecenia mundurowych i zdecydowała się na ucieczkę pieszo w stronę pasów szybkiego ruchu. Sytuacja była bardzo niebezpieczna, ponieważ kierująca stanowiła zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego.
W trosce o bezpieczeństwo, policjanci podjęli decyzję o siłowym zatrzymaniu kobiety. Dzięki temu nie doszło do tragedii drogowej. Badania wykazały, że kierująca była trzeźwa, a jej celem było dotarcie do Bytomia, jednak złamała wiele przepisów ruchu drogowego. Teraz policjanci będą wyjaśniać tę sprawę i wyciągnąć konsekwencje.
Zdarzenie to pokazuje, jak ważne jest, aby uczestnicy ruchu drogowego byli zawsze czujni i reagowali na nietypowe sytuacje na drodze. Nawet na odcinku szybkiego ruchu może pojawić się ktoś, kto nie powinien tam być, co może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji. Właśnie dzięki czujności kierowców, policjanci byli w stanie szybko zareagować i zapobiec tragedii na drodze.
Dodane przez Mikołaj Czarnecki
Doświadczony dziennikarz portalu Nowiny Zabrzańskie. Specjalizuje się w tematyce lokalnej Zabrza i regionu Górnego Śląska. Pasjonat spraw społecznych, kulturalnych i historycznych miasta.