W centrum Bytomia, w trakcie nocy z soboty na niedzielę, dokonano makabrycznego odkrycia – znaleziono zwłoki mężczyzny. To straszliwe wydarzenie zostało zauważone przez przypadkowego przechodnia, który przechodził przez Plac Akademicki w Bytomiu. Mężczyzna, którego tożsamość wciąż jest tajemnicą, został znaleziony tuż po północy. Świadek natychmiast zawiadomił odpowiednie służby, a na miejsce przybyli także ratownicy medyczni.
Próbowano podjąć reanimację zmarłego, niestety, wszelkie starania okazały się daremne. Mężczyzna miał 30 lat i według dostępnych informacji, pochodził z Gruzji. Policja, która przejęła sprawę, obecnie prowadzi dochodzenie w celu wyjaśnienia okoliczności śmierci. Choć szczegóły wciąż są trudno dostępne, nie można wykluczyć samobójstwa jako możliwej przyczyny tego tragicznego zdarzenia.
Tajemnicza śmierć 30-letniego mężczyzny wzbudziła wiele spekulacji w centrum Bytomia. Zdarzenie miało miejsce w nocy z 19 na 20 sierpnia, kiedy to przypadkowy przechodzień zauważył ciało na Placu Akademickim. Natychmiastowy telefon na numer alarmowy spowodował przybycie policji oraz ratowników medycznych, którzy podejmięli próbę reanimacji. Pomimo wysiłków nie udało się uratować młodego mężczyzny.
Chociaż szczegóły zdarzenia są wciąż niejasne, wiadomo już, że zmarły liczył około 30 lat. Dodatkowe doniesienia z portalu lokalnego, bytomski.pl, wskazują na brak monitoringu w miejscu znalezienia ciała, co może utrudniać ustalenie dokładnych okoliczności zdarzenia. W trakcie akcji na miejscu pojawiła się policja oraz służby medyczne. St. asp. Anna Lenkiewicz z Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu zaznaczyła, że trwa proces ustalania przyczyn śmierci, a w związku z brakiem monitoringu, wszelkie możliwe informacje będą potrzebne do prawidłowego zrozumienia sytuacji.
W centrum Bytomia doszło do tragicznego wydarzenia w nocy z niedzieli na poniedziałek – przypadkowy przechodzień natknął się na zwłoki 30-letniego mężczyzny na Placu Akademickim. W momencie odkrycia ciała natychmiast wezwano służby ratunkowe, które podjęły desperacką próbę reanimacji mężczyzny. Niestety, nie udało się go uratować.
Znalezienie zwłok wywołało lawinę pytań i przypuszczeń w centrum miasta. Zdarzenie miało miejsce w nocy z 20 na 21 sierpnia. W związku z brakiem miejskiego monitoringu na Placu Akademickim, okoliczności tego tragicznego incydentu mogą być trudniejsze do wyjaśnienia. Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu, którzy przybyli na miejsce, pracowali wspólnie z ratownikami medycznymi, podejmując niestety nieskuteczną walkę o życie młodego mężczyzny.
St. asp. Anna Lenkiewicz, oficerka prasowa KMP w Bytomiu, nie wyklucza żadnych scenariuszy i podkreśla, że prowadzone są w tej chwili szczegółowe badania w celu ustalenia przyczyn śmierci. Jednym z możliwych scenariuszy jest samobójstwo, choć policja bierze pod uwagę również inne możliwości. Radio Eska podaje, że zmarły miał 30 lat i prawdopodobnie pochodził z Gruzji, choć to nadal pozostaje do potwierdzenia.
